

janusz_biznesu napisał/a:
Zamknąć tych spaślaków z ich pupilkami w jednej klatce i nie karmić.Ani jednych, ani drugich.Obserwować rozwój wydarzeń🧐
Ciekawe które by Pierwsze próbowało zjeść drugie

SławomirSulej napisał/a:
Nie to, żeby zaraz fantazje... Po prostu taki materiał był już na tej stronie przerabiany 🙆🤦
Beka

[ Dodano 2025-05-07, 09:55 ]
zielu75 napisał/a:
Głos rozsądku. Zastanawiałem się nie raz nad tym co bym mógł zrobić w takiej sytuacji i wydaje mi się ,że kciuki wsadzone w oczy też by zdobiły robotę.
Problemem przy takich psach to wlasnie skrocenie drogi ataku. Pies zazwyczaj atakuje konczyny albo szyje, a jezeli wie ze dosiegnie szyje, to to zrobi. Jest to instynkt jeszcze od wilka. Lepiej trzymac dystans do pyska, szczegolnie u duzych ras.
Nyggus_Maximus napisał/a:
Wiekszosc wlascicielow tych przyjaznych pieskow ich k🤬a trenuje na maszyny do zabijania faszerujac ich jakims gownem ja sie zastanawiam k🤬a czemu niema zakazu na te psy
Tak one naturalnie nie mają takiej masy daje się im sterydy , a w następnych pokoleniach już naturalnie mają taką masę pamięć genetyczna i jak jakiś mioty rodzą się z małą masa to znowu sterydy i tak w kółko , w latach 90 kolega hodował właśnie takim sposobem dziś kandyuje na prezydenta RP hahaha i z psów przerzucił się na mieszkania od emerytów hehehe
Ktoś wie jak w tej sytuacji zneutralizować sierściucha? Cios w oko. Nos, jądra?