49
515
Dobrze szło, ale zbyt gw🤬townie operował obrotami. Jak na prototyp to sukces
Bralko chyba tego smikielka na ogonie, z tego co widzialem, wszystkie helikopterki to maja, ale moge sie mylic nie jestem expertem o.O
@Pyszuki: Dlatego miał 2 śmigła przeciwbieżne aby wyeliminować potrzebę wirnika ogonowego. Dużo wyższy stopień skomplikowania konstrukcji
Pyszuki napisał/a:
Bralko chyba tego smikielka na ogonie, z tego co widzialem, wszystkie helikopterki to maja, ale moge sie mylic nie jestem expertem o.O
No nie jesteś, przy przeciwbieżnych wirnikach tylne śmigło jest zbędne.
Jakaś wada konstrukcyjna. To generalnie jest fajna zabawka i wcale nie jest bardziej niebezpieczna niż quad. W Australii takim czymś dzieciaki do szkoły latają. U nas w Europie są bzdurne zakazy i m.in. ludzie mają zakazane latać. Przypomnijcie sobie, co w waszym dzieciństwie było wolno i co może dzisiejsza młodzież. Wszystko było dozwolone. Nawet jazda po pijaku niezarejestrowanym motocyklem po kolejny alkohol. Oby nie dać się złapać, a nat jak złapali to często obywało się bez jakichś mandatów niebotycznych, odpowiednio na posterunku pouczyli. Dziś za 0,3 promila, czy idiotę na przejściu mogą złamać tobie i całej rodzinie w kilka chwil życie, karierę.
Pyszuki napisał/a:
Bralko chyba tego smikielka na ogonie, z tego co widzialem, wszystkie helikopterki to maja, ale moge sie mylic nie jestem expertem o.O
To ustrojstwo budowano w układzie Kamowa, dw a przeciwbieżne wirniki zapobiegają powstwaniu momentu obrotowego, jak ma to w przypadku maszyny z jednym wirnikiem. Ty mamy inny problem, maszyna była źle wyważona lub zmiana kąta natarcia łopat był nieprawidłowa, przy lądowaniu powinien być wychylony lekko do tyłu, aby podmuch wirnika niwelował ruch ku przodowi. Tu tego nie było, więc skończyło się kapotażem.
Stary jest i tak nie ma nic do stracenia, chociaż pare filmów na sadola nagra. Liczymy na to że następny na hardzie.
Antoni79 napisał/a:
Jakaś wada konstrukcyjna. To generalnie jest fajna zabawka i wcale nie jest bardziej niebezpieczna niż quad. W Australii takim czymś dzieciaki do szkoły latają. U nas w Europie są bzdurne zakazy i m.in. ludzie mają zakazane latać. Przypomnijcie sobie, co w waszym dzieciństwie było wolno i co może dzisiejsza młodzież. Wszystko było dozwolone. Nawet jazda po pijaku niezarejestrowanym motocyklem po kolejny alkohol. Oby nie dać się złapać, a nat jak złapali to często obywało się bez jakichś mandatów niebotycznych, odpowiednio na posterunku pouczyli. Dziś za 0,3 promila, czy idiotę na przejściu mogą złamać tobie i całej rodzinie w kilka chwil życie, karierę.
Tak k🤬a, na kangurach też do szkoły jeżdżą
Antoni79 napisał/a:
Jakaś wada konstrukcyjna. To generalnie jest fajna zabawka i wcale nie jest bardziej niebezpieczna niż quad. W Australii takim czymś dzieciaki do szkoły latają. U nas w Europie są bzdurne zakazy i m.in. ludzie mają zakazane latać. Przypomnijcie sobie, co w waszym dzieciństwie było wolno i co może dzisiejsza młodzież. Wszystko było dozwolone. Nawet jazda po pijaku niezarejestrowanym motocyklem po kolejny alkohol. Oby nie dać się złapać, a nat jak złapali to często obywało się bez jakichś mandatów niebotycznych, odpowiednio na posterunku pouczyli. Dziś za 0,3 promila, czy idiotę na przejściu mogą złamać tobie i całej rodzinie w kilka chwil życie, karierę.
Nie płacz alkoholiku. Jak wytrzeźwiejesz przestaniesz widzieć australijskie dzieci latające helikopterami do szkoły.