

Dziwne, że potem boją się wejścia zagranicznych firm...
Ale p🤬lnięta baba, jak każda przygłupia c🤬a z państwowej zatrudniona po znajomości, bo tata/ciocia/wujek też pracował w PKP
Dziwne, że potem boją się wejścia zagranicznych firm...
Jakby była zatrudniona po znajomości to by nie bała się złamania regulaminu, wytycznych w pracy i zwolnienia. A gdyby nawet była "po znajomości", to i tak brawa bo realizuje (jak widać) trudną i niewdzięczną prace dla firmy, a nie bierze kasę za podpisanie listy obecności, donoszenie i palenie papierosa.
No widzisz ...jakbym palił peta to miałbym wyj🤬e na nią, ale matka z dzieckiem powinna być bardziej rozsądna niż ja....jakby psychologia tłumu coś tam zrobiła to kanar by uległ i poszedł w h🤬j a tak to jakaś p🤬da w rurkach nagrywa telefonem 🤷🏻


Jezeli nie ma opcji w maszynce na rower to wyjazd he he japoerle ,a jeśli chodzi o regulamin to nie matki wina ,że ta stara qrwa nie ma opcji sprzedaży biletu na rower bądź bagaż...
Ale p🤬lnięta baba, jak każda przygłupia c🤬a z państwowej zatrudniona po znajomości, bo tata/ciocia/wujek też pracował w PKP
Dziwne, że potem boją się wejścia zagranicznych firm...
A zdajecie sobie sprawę cioty jakim utrudnieniem i zagrożeniem dla innych, którzy jadą legalnie bo opłacili bilety, są takie stada rowerów przez które masz się przebijać, zwłaszcza jak sam masz małe dzieci?
A tu kolejna księżniczka - daj bilet mi się należy! Nie dasz biletu? I tak pojadę bo mam bąbelki!
To jest k🤬a dokładnie "Dej, mam chorom curkę" tylko w wersji mobilnej.
Konduktorka powinna wezwać policję, wyj🤬 z pociągu i obciążyć bąbelkowe towarzystwo za postój.


Na miejscu kobity zażądałbym sokistów. Mam podejrzenie, że ta tępa bladź w uniformie jest pod wpływem. Swoje podejrzenia opieram na tym, iż bladź sugeruje, że w maszynce do sprzedaży biletów nie ma pozycji dot. roweru, a jak wiadomo przewoźnik ma obowiązek umożliwić uiszczenie stosownej opłaty za skorzystanie z usługi. Więc wyjścia są dwa, skoro bladź ,,nie ma miejsca". Pani w tej sytuacji jedzie gratis albo ta furiatka przyjmuje od niej należność i wystawia pokwitowanie wypisane odręcznie.
Dobrze, że nagranie jest pokazane od momentu jak kolejarka jest już wk🤬iona, bo inaczej móglibyś jeszcze wysnuć słuszne wnioski.
To ma c🤬jową maszynkę w takim razie :/
Tak samo jest jak gaśnica lata luzem po samochodzie i jest kraksa i gaśnica zap🤬li kogoś z członków rodziny, w pozornie nie groźnym wypadku. Ale skąd jakieś fajnopolackie roszczeniowe mapety bez własnej osobowości miały by o czymś takim pomyśleć, skoro oni są najważniejsi i im należy się najwięcej wszystkiego ze wszystkich w całym kraju, bo jezeli nie, to nagrają wszystkich telefonem i wrzucą to do internetu albo będa ich bronić inni podobni imbecyle, zbierający gówna po tych k🤬a swoich mutantach na smyczach. No brawo!
A zdajecie sobie sprawę cioty jakim utrudnieniem i zagrożeniem dla innych, którzy jadą legalnie bo opłacili bilety, są takie stada rowerów przez które masz się przebijać, zwłaszcza jak sam masz małe dzieci?
A tu kolejna księżniczka - daj bilet mi się należy! Nie dasz biletu? I tak pojadę bo mam bąbelki!
To jest k🤬a dokładnie "Dej, mam chorom curkę" tylko w wersji mobilnej.
Konduktorka powinna wezwać policję, wyj🤬 z pociągu i obciążyć bąbelkowe towarzystwo za postój.
Ciota masz na drugie zjebie .babie nie pasuje brak biletu którego wymaga ,a nie może sprzedać....


Ciota masz na drugie zjebie .babie nie pasuje brak biletu którego wymaga ,a nie może sprzedać....
Zjeb to twój stary i tego co widzisz w lustrze.
Jak w kinie miejsc nie mają to też nie sprzedają idioto, BO NIE MOGĄ.
Bo k🤬a nie ma miejsca!
Na kolanach innych mają sadzać?
Ta kobieta też NIEMOŻE IM SPRZEDAĆ BILETU, BO K🤬A NIE MA MIEJSCA NA ROWERY. Bo pociąg może jest nie przystosowany, albo wszystkie miejsca na rowery już są zajęte.
Wpuszczanie takiej baby z rowerami to niebezpieczeństwo nawet dla tej idiotki z bachorami,bo pociąg ruszy, dzieciak rozwali łeb o rower i będą pretensje do konduktorki/kierowniczki
Czego nie rozumiesz półgłówku?!