Co chwile filmiki jak leją kanarów. To chyba tylko ja miałem pecha, że jak mnie raz złapali i szedłem w zaparte (słownie) to się policjant po służbie trafił i był koniec licytacji.
Stać mnie było na bilet, ale jeździłem bez dla sportu. Znałem kanarów z widzenia, jak wsiadali do autobusu / tramwaju to kasowałem bilet.
Czasami się na mnie ludzie dziwnie patrzyli, że po kilku przystankach wstawałem i bilet kasowałem, po chwili się śmiali jak podchodził do mnie kanar.
Z największą nostalgią wspominam jak w tramwaju do wagonu którym jechałem wsiadał kanar, a ja szybko przesiadka do drugiego wagonu* i parzyłem przez szybke jak ludzi bez biletów wyłapywał. *mowa o tramwaju starego typu, gdzie wagony nie miały przejścia między sobą.
Stare dobre czasy. Czasami kanarów już na przystanku rozpoznawałem i razem czekaliśmy na autobus. Przeważnie chodzili w dwie, trzy osoby.
Trzeba było obserwować wsiadających ludzi na przystankach, jak po wejściu do autobusu się rozdzielali i jeden szedł do kierowcy zablokować kasowniki a reszta rozchodziła się po autobusie. Była dosłownie chwila na skasowanie biletu.
Więcej FAME MMA! Masońskie macki 🦑 biorą się za dzieciaków i młodzież! Otwórzcie oczy! Lucyferianie zamierzają przejąć świat do 2030 roku! Poczytajcie! Po Eurowizji czy olimpiadzie jeszcze wam się oczy nie otworzyły?
Kutaw napisał/a:
Pewnie Ukrainiec.
na 100%! przecież Polacy NIGDY tak się nie zachowują prawda, pożyteczny idioto?
Coś mi się wydaje, że to ruski jakiś.
A w ogłoszeniach o pracę piszą że to bardzo ciekawa praca 😀
Jednego patusa mniej
I kanara chyba też.
2 pieczenie na jednym ogniu