Krzyż na ścianie wisi to chyba katolicy, akcja filmu prawdopodobnie dzieje się w niedzielę i z kościoła wróciła już cała rodzina
To bardzo zasmucające stracić szacunek u swojego dziecka.
Smutne dla obu stron.
I ten krzyż na ścianie w ostatnim ujęciu.
[ Dodano 2024-08-27, 15:56 ]
W dodatku jedzą wszyscy z jednej miednicy. Jak w "Konopielce".
Dziadek mi opowiadał jak do Nas, Śląsk przybywała cała Polska po drugiej wojnie. U siebie na wioskach p🤬deusze rady dać nie mogli to ciągli na Śląsk za chlebem. Do pracy na kopalnie większość się nie nadawała. Lata 60 a jedni nie wiedzieli jak żarówkę wkręcić. Ludzie oderwani od pługa.
PS. Jak komuś przeszkadzają niemieckie produkty to są nasze, rodzime. Samochody, elektronarzędzia czy lekarstwa.
Centurion napisał/a:
Ty gnoju, usuń to
Uniosłeś się, czy tylko podpuszczasz tego tępawego gorolika?
Rodzina jest najważniejsza
Jak to było? Bezstresowe wychowanie?
becon napisał/a:
Qrwa i jeszcze ta lodówka w pokoju
We izbie a nie w pokoju. Gorolu
Coffey napisał/a:
We izbie a nie w pokoju. Gorolu
Gorolu pieroński sie godo.