

Czy jest pan skończonym debilem i wpuści Szczęsnego zamiast Tytonia?
— Fryderyk Nietzsche
podpis użytkownika
Bóg chrześcijański jest tak absurdalnym Bogiem, że powinien zostać zniesiony nawet jeśli istnieje.— Fryderyk Nietzsche


horikawa napisał/a:
Czy jest pan skończonym debilem i wpuści Szczęsnego zamiast Tytonia?
Dlaczego zaraz debilem? Przytoczę ci wypowiedź Krzysztofa Dowhania, trenera bramkarzy Legii Warszawa, który uchodzi za wybitnego fachowca. Wychował między innymi takich bramkarzy, jak Boruc, Fabiański, Szczęsny, Mucha czy Kuciak, czyli naprawdę dobrych golkiperów:
Krzysztof Dowhań napisał/a:
mimo że Przemek super się zaprezentował, pozostawiłbym w jedenastce Wojtka. On sobie wywalczył to miejsce nie za ładne oczy, tylko za świetne występy w Arsenalu i w kadrze. Jakaś hierarchia musi być i jeden mecz nie może jej wywrócić.


Slonx, stary ! Wreszcie przejrzałem na oczy. Dzięki tej odkrywczej opinii Dowhania dowiedziałem siętylu nowych rzeczy. Tak na prawdę, to niech Wojtuś podrośnie, bo gwiazdorzy jak p🤬diano ronaldo, a brak mu doświadczenia.


Vincent Vega napisał/a:
Slonx, stary ! Wreszcie przejrzałem na oczy. Dzięki tej odkrywczej opinii Dowhania dowiedziałem siętylu nowych rzeczy. Tak na prawdę, to niech Wojtuś podrośnie, bo gwiazdorzy jak p🤬diano ronaldo, a brak mu doświadczenia.
A Tytoń to taki strasznie doświadczony?
Szczęsny ma za sobą cały, ciężki sezon w Premierleague, grał na najwyższym poziomie, w lidze i w pucharach.
Eredivisie to nie ten sam poziom, to zupełnie co innego. Pewnie, że Tytoń zagrał dobrze, ale naprawdę, tak łatwo zapomnieć o występach Szczęsnego z Niemcami czy Portugalią, że nie wspomnę o meczach w Premiership, jak z Liverpoolem. Mało tego, gość bronił nawet z kontuzją, czyli Wenger stawiał na osłabionego Szczęsnego, a nie na zdrowego Fabiańskiego.


Sami piłkarze twierdzą, że nasza defensywa czuje się pewniej z Tytoniem, a i on nie popełnił najmniejszego błędu w meczu z Rosją. Skoro w 1 i 2 meczu nie zjadł go stres to i teraz niech broni.
Vincent Vega napisał/a:
Sami piłkarze twierdzą, że nasza defensywa czuje się pewniej z Tytoniem, a i on nie popełnił najmniejszego błędu w meczu z Rosją. Skoro w 1 i 2 meczu nie zjadł go stres to i teraz niech broni.
Którzy piłkarze? Ci co z nim grali czy ci którzy widzieli na ekranie? Ci drudzy to c🤬ja wiedzą i niech nie p🤬lą...
