

Typ ma tam z 80kg w tych betonowych plackach, a kwiczy jak prosiak pod kombajnem
mocnymarcin5 napisał/a:
Ćwiczy sam, bez zabezpieczenia i z maksymalnym ciężarem, a c🤬j jeszcze dał te zakrętki j🤬e, które długo się odkręca. Mamy combo do nagrody Darwina
Zabezpieczenia to on używał do odkładania sztangi, zamiast je ustawić nisko, tak to jest jak się ma IQ mniejsze niż ilość zębów.
Widziałem filmik tego c🤬la nie wiem czy tu czy na YT, przecież ten pato śmieć jakieś plastiki wyciska i ulany jak maciora, a na mordzie to gówno co ma to od razu bym odj🤬. Ja z nogą unieruchomioną po naderwaniu wiązadeł w kolanie i łąkotkce rozj🤬ej do piwnicy zlazlem na jednej nodze z 3 piętra żeby klatę zrobić i sobie 160 kg machałem wczoraj. Nawet na kacu nie potrafię dnia bez przynajmniej jednej partii odpuścić a tu takie k🤬a gówno co robi kabaret.
Ale patologia, syf, żubr i fajki. Kwintesencja. Pewnie bombelek tez gdzieś lata..albo juz zakopany.
Ładnie się odżywia co widać na tym czymś, co kiedyś było chyba taboretem
Marian_Koniuszko napisał/a:
Lekko to ta matka z nim nie ma...
On jest jakiś opóźniony? Czy coś?
JoSeed napisał/a:
On jest jakiś opóźniony? Czy coś?
Z tego co wiem, to dopalacze mu sieczkę z mózgu zrobiły, przez co na kilka lat wylądował w psychiatryku. Jakiś czas temu wyszedł i jak widać, terapia nie powiodła się za bardzo

Marian_Koniuszko napisał/a:
Z tego co wiem, to dopalacze mu sieczkę z mózgu zrobiły, przez co na kilka lat wylądował w psychiatryku. Jakiś czas temu wyszedł i jak widać, terapia nie powiodła się za bardzo
No to współczuję serdecznie kobiecie...
Właściwie, szkoda, że oprócz mózgu serca mu nie uszkodziły... byłaby dla niej jakaś szansa...