Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#jan

"W Tarnowie szok i niedowierzanie. Nieustalony dotąd sprawca lub sprawcy znieważyli pomnik św. Jana Pawła II stojący na Placu Katedralnym. Najprawdopodobniej w nocy z soboty na niedzielę ktoś przerzucił przez pomnik sznur z przywieszonym dużym kartonem, na którym widniał napis: „Chroniłem pedofilów w sutannach”. Do prawej ręki pomnika przywiązano kilka par dziecięcych bucików. Incydent od razu został uwieczniony na zdjęciach i opublikowany na co najmniej dwóch profilach na facebooku. Całe wydarzenie musiało dziać się późną nocą, gdyż w pobliskiej kamienicy nie palą się światła, a na przykościelnym parkingu nie parkuje żaden samochód." ~ Gazeta Krakowska

i.sadistic.pl/pics/2321a861ba66.jpg
Może mało sadystyczne, ale warto wspomnieć. Nie żyje Pan Jan ze Zgierza, najsłynniejszy bezdomny w kraju. W skrócie: gość po wyjściu z pierdla wybudował sobie ziemiankę w lesie pod Zgierzem. Oczywiście władzom to się nie spodobało, wielokrotnie go przeganiali, MOPS robił co mógł żeby mu na siłę pomóc. A Pan Jan tego nie chciał, on marzył o spokoju i kontakcie z naturą. Charakterystyczna maska na nosie miała chronić go od duchów... Tak, miał różne wizje, ale to jego sprawa. Widziałem go nie raz, nigdy nie był pijany, zawsze czysty.

Sadystyczne jest tu państwo opiekuńcze, któremu wadzi każdy osobnik, niewpisujący się w maglowany schemat (ucz się, idź do korpo, weź kredyt, zap🤬laj 35 lat, płać haracz a dzień po pójściu na emeryturę zdychaj). Pan Jan zaznał spokoju dopiero, gdy przeprowadził się na prywatną ziemię i państwo nie mogło mu już szkodzić. Chciał spokoju, a u nas jak wiadomo, chcącemu dzieje się krzywda. Krótki materiał, ciekawy jest fragment o arabach

Ceny hoteli w Paryżu
s................5 • 2016-12-28, 21:03
Cybis Jan, 1897-1972 polski malarz kopista

Jan Cybis przybył do Paryża i zapytał w hotelu, w którym chciał się zatrzymać, w jakiej cenie są pokoje.
- Na pierwszym piętrze 50 franków, na drugim 35, a na trzecim 20.
- Dziękuję. Ten hotel jest dla mnie za niski.
Pewnego zimowego ranka Hrabia wraca z dalekiej podróży.
Wjeżdża na swoje posiadłości a tam na śniegu wielkimi litrami napisane moczem "witaj drogi Hrabio"
Wciekły Hrabia woła Jana:
[H]-Janie kto to zrobił?!
[J]-No ja drogi Hrabio
[H]-Janie ale Ty przecież pisać ani czytać nie potrafisz.
[J]- Hrabina pomogła .