
#jp2






W trakcie uroczystości beatyfikacyjnych przed Katedrą dwóch mężczyzn rozłożyło transparent z podobizną Jana Pawła II i napisem "to nie jest mój ojciec". Mężczyźni - podający się za artystów - zostali spisani przez policjantów. W manifestacji próbowali przeszkodzić im wierni, którzy zasłaniali transparent parasolkami. Interweniowali także księża.
Pół godziny po rozpoczęciu mszy niedaleko wiernych, dwóch mężczyzn rozłożyło umocowany na kijach transparent z podobizną papieża Polaka i napisem "to nie jest mój ojciec". Po kilku minutach podeszli do nich zabezpieczający uroczystości policjanci i strażnicy miejscy. Mężczyźni zostali spisani, ale manifestacji im nie uniemożliwiono. Mniej więcej w tym samym czasie do manifestujących podeszli także księża, którzy próbowali namówić ich do uszanowania obchodów. Nic to jednak nie dało, gdyż - jak tłumaczyli mężczyźni - mieli konstytucyjne prawo, by tam być. - Jesteśmy artystami, a to jest akcja artystyczna. Akcja, która ma pokazać, że nie wszyscy myślą tak samo. Moim ojcem nie jest papież - tłumaczył jeden z nich.
W pewnym momencie do mężczyzn podszedł ksiądz wraz z nastolatkiem ubranym w dresy. Chłopak dwukrotnie odepchnął jednego z manifestujących. - Wypad stąd, bo zaraz wylądujesz na ziemi - groził mu. Ani stojący obok ksiądz, ani oddaleni o kilkanaście metrów dalej policjanci, ani nawet obecny przy całym zdarzeniu minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski nie zareagowali.
To się nazywa wolność słowa i tolerancja odmiennego zdania


Normalnie trolling na skalę światową, każdy początkujący troll powinien uczyć się od nich




"Muzeum Jana Pawła II w żółtej przyczepie.
Osobiste pamiątki papieża Jana Pawła II ruszają niedługo z Krakowa w podróż po całym kraju. Objazd umożliwi samochód ciężarowy, w którym na 62 metrach kwadratowych zorganizowano wystawę eksponatów związanych z życiem Karola Wojtyły."
Źródło: kontakt24.tvn.pl/temat,muzeum-jana-pawla-ii-w-zoltej-przyczepie,90693....



cyknięte na lubelszczyźnie

Człowieku patrz - twój idol już po schodach z samolotu
Schodzi godnie, aby beton ucałować
On kocha beton, beton jego swoim królem zrobić gotów
Papamobile warczy: "Boże prowadź!"
Potok kwiecistych złotych myśli uszy wiernych zaczerwienia
Od dziś holocaust i aborcja to to samo
Ile tu dusz do nawrócenia i kieszeni do dojenia!
- myśli święty kasjer Watykanu
Kim jest ten człowiek w białej szacie
Co znów przyleciał tu?
I za co w końcu go kochacie?
Czy on to właśnie Bóg?
post ten nie ma na celu obrazić czyichkolwiek uczuć religijnych, ma na celu sprowokować i podjąć dyskusję, czemu religia katolicka kojarzy się ze ślepym kultem osoby, która właściwie nie jest znana jego "wyznawcom"
bo nieźle rozbawił mnie powód zaatakowania forum.







Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie