Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#sochi

hacjenda
k................a • 2014-03-21, 15:15
Tak mieszka Władimir

Cytat:

Oto zdjęcia jednej posiadłości Putina, położonej nad Morzem Czarnym, niedaleko Soczi. Zdjęcia wykonało kilku robotników pracujących na jej budowie, chcących popisać się przed znajomymi. Pałac wielkości Wersalu ma ponad 700 tysięcy (!) metrów kwadratowych powierzchni. Kosztował podobno około miliarda dolarów. Rachunki opłacili "znajomi" biznesmeni. Budynek podobny jest do pałacu w Wersalu . Biznesmen Siergiej Kolesnikow twierdzi, że Putin przeznaczył na jego budowę państwowe środki w 2005 roku.

Na 74 hektarach znajduje się m.in. kasyno, amfiteatr, basen olimpijski, kino oraz lądowisko dla helikopterów. Wnętrza ozdobione są freskami, na sufitach wiszą kryształowe żyrandole, wszędzie widoczne są pozłacane elementy.

Kiedy informacje o okazałym pałacu pojawiły się w mediach, rzecznik prasowy Putina stanowczo zaprzeczył zarzutom. Następnie pojawiła się w prasie informacja, że tajemniczy pałac został sprzedany.

Według opozycjonistów, niedaleko od domniemanego domu Putina, w Divnomorsku, stoi okazała willa należąca do patriarchy Cyryla, przywódcy Kościoła prawosławnego w Rosji





















Jamajka, która na pewno nie kojarzy się z igrzyskami zimowymi posiada własną drużynę bobslejową, której w tym roku udało się zakwalifikować do Sochi. Od początku było wiadomo, że nic tutaj nie zdobędą, ale nie o to chodziło. Jak dla mnie bardzo pozytywni ludzie.



W tym roku Jamajczycy postanowili wystartować w kaskach z motywem swojego ulubionego owocu.



Niestety nie pomogły im one zająć wysokiego miejsca, w dwójkach zakończyli na 29 miejscu, czyli niewiele gorzej od Polaków (27)


Babcia fotografka - (S)oczi
Z................h • 2014-02-17, 17:29
To się nazywa "samojebka"



Tylko czekać na wrażliwców plujących się, że nie można już żartować ze starszych osób (oczywiście z umierających w wypadkach czy głodujących dzieci to można - dziwna moralność). Trudno, to jest Sadol do k🤬y nędzy - "deal with it"