Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Tiredness can kill, take a break
w................l • 2013-01-13, 2:06
Materiał własny



Nigdy nie sądziłem, że ten znak może kiedyś dotyczyć mnie osobiście.

Prawko mam od 14 lat, styczność z pojazdami silnikowymi od gnojka (motorynka, ogar, wueski różne), jeździć uczył mnie tata (zawodowy kierowca od 30 lat bez żadnego wypadku z własnej winy), szacunkowo zrobiłem 100kkm+ (wiem, wiem, ale zawsze coś), jeździłem chyba wszystkim poniżej 5m długości (tatowe, służbowe, własne) kiedyś jakieśtam drobne stłuczki, wydawałoby się, że wiem co robię.

Małe dziecko w domu, nieprzespane noce, nadgodziny w pracy, zmierzch, 2 godziny ciągłej jazdy po pustej autostradzie i...jeb!



Obudził mnie szum trawy, próbowałem odbić ale było za późno. Jebłem w barierę, zdjęło oponę z felgi, urwało mocowanie mcphersona, pękł drążek kierowniczy, odruchowo puściłem hamulec, zrobiłem 360 i udało się jeszcze na tych 3 kołach wyprostować kurs i skulać się na pobocze.

Szczęśliwie nikogo nie zaczepiłem. Prędkość koło 90+ na godzinę (jednostek nie podam z przyczyn prawno - formalnych)...żadnych obrażeń, może poza ciężkim szokiem i skuteczną pobudką. Po wszystkim zauważyłem ślad na podłużnicy 2 cm od czujnika poduszki...widocznie mam jeszcze coś do zrobienia na tym padole łez i rozpaczy.

Drodzy sadole, życzę wam abyście poznawali granice swojej wytrzymałości w innych okolicznościach. Te fotki ku przestrodze. Szerokości i powodzenia na drodze.
Zgłoś
Avatar
Immortality 2013-01-13, 2:34 92
Temat przeczytany z przyjemnością. Miałem podobną sytuację, tylko całe szczęście miałem jeszcze whisky w schowku, to wypiłem i jakoś odechciało mi się spać.
Zgłoś
Avatar
R................y 2013-01-13, 2:48
Dobrze chłopie żeś wyszedł z tego cało
Zgłoś
Avatar
TheColt 2013-01-13, 4:06 17
Na trasy +1000km polecam sprawdzone od lat drzemki 15 minutowe.
Kiedy tylko czuję ze zaczynam odpływać (jest taki moment że masz oczy otwarte widzisz drogę niby pełna świadomka ale w głowie wkręca się już jakiś sen) otwieram okno i jadę do pierwszego parkingu. Układam sie w miarę wygodnie budzik w telefonie na 15 minut i zasypiam, jeśli po 15 minutach wiem że nie udało sie odpowiednio mocno zasnąć to jeszcze raz budzik na 15 minut i kima. Po takim przebudzeniu lekko skołowaciały ale "wyspany" mogę jechać dalej już po 15-30 minutach jazdy przechodzi uczucie skołowacenia i senności można śmiało cisnąc kolejne 200-500 a jak ma się kawę to bardziej 500 niż 200

podpis użytkownika

Motomaniak? Zapraszam
facebook.com/CoolCarsOnYourWall
Zgłoś
Avatar
erpi 2013-01-13, 4:59
Szczerze gdybym mógł kratę bym Ci postawił, najważniejsze że nic się nikomu nie stało.

podpis użytkownika

Zgłoś
Avatar
K................n 2013-01-13, 5:19
Mnie wczoraj rano mało nie rozj🤬 bocznie gościu na grodziskich rejestracjach ktory zap🤬lał pod prąd na parkingu tesco z 70kmh
Zgłoś
Avatar
mefiek 2013-01-13, 5:25 5
Szkoda, że przeżyłeś :/
Zgłoś
Avatar
A................l 2013-01-13, 5:41 70
mefiek napisał/a:

Szkoda, że przeżyłeś :/


...ojciec Ci zwieracze uszkodził?
Idź być żałosny gdzie indziej...
Zgłoś
Avatar
z................0 2013-01-13, 5:53 1
naj🤬y pewnie jechales
Zgłoś
Avatar
M................3 2013-01-13, 6:11 14
Dobrze, że nic się nie stało. Problemem mogła być kierownica źle zamontowana
Zgłoś
Avatar
moonmaker05 2013-01-13, 6:15 3
w Yarisie to ja bym zasnal po 5 minutach jazdy...
Zgłoś
Avatar
h................e 2013-01-13, 6:18 40
Nie wiem czy zauważyłeś, ale masz kierownicę nie z tej strony. Jedź do mechanika i to napraw! Do cholery!
Zgłoś
Avatar
Aaron03071991 2013-01-13, 7:10 7
Za przyznanie się do własnej słabości (po tym poznaje się prawdziwych mężczyzn) leci piwo. Obyś nigdy już nie miał takich sytuacji.
Zgłoś
Avatar
alhazar 2013-01-13, 8:51 2
Wczoraj taką przygodę miał mój kolega. Chłopak pojechał do innego kraju trochę dorobić,bo dziecko itp. Chciał przejechać 1400 km jednym strzałem,a tu nagle obudził się jak jego auto tarło o barierki. Drzemka w trasie jest jak najbardziej wskazana lub chwilowa przerwa, przewietrzenie mózgu i można jechać dalej. 10 minut w tą czy tamtą nie robi różnicy,a pozwoli dojechać do domu i rodziny.....

edit.bo dziecko w drodze
Zgłoś
Avatar
Philipek 2013-01-13, 9:00
mam prawko 3 lata a na koncie 3x tyle km. fakt moja hmm.. pasja to za malo, choroba to uzaleznienie od prowadzenia samochodu. ale moge smialo powiedziec, ze masz malenkie doswiadczenie. gdybys pewnie wiecej jezdzil, doszedl bys do tego, ze 15min drzemki moze ocalic zycie. 15min na poboczu i mozna jechac dalej.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie