



Wytłumaczę wam coś. Postaram się to zrobić bardzo krótko i treściwie.
W naszym pięknym kraju założyć prosperujący biznes jest niebotycznie ciężko przez mnogość urzędów i obciążeń fiskalnych ---> MAŁO pracodawców DUŻO pracowników czyli pracownik nie jest nic warty!
W kapitalistycznym kraju tak wyklinanym przez budżetowo-etatowych lewaków podatki są niskie > koszty pracy są niskie oraz znikoma ilość urzędów bardzo ułatwia założenie działalności ---> DUŻO pracodawców MAŁO pracowników czyli pracownik jest dużo warty czyli dostaje duże wynagrodzenie, żeby go u siebie zatrzymać.
2 Proste jak j🤬ie scenariusze:
1. Do póki będzie więcej pracowników niż miejsc pracy do póty ci pierwsi nie będą w cenie przez co nie będą mogli dyktować warunków i będą c🤬ja zarabiać.
2. Do póki będzie więcej pracodawców niż pracowników do póty ci drudzy będą w cenie i będą mogli dyktować warunki i będą dużo zarabiać.
Sami wybierzcie swój przepis na życie w przyszłych wyborach : )
P.S lewacy nie mogą zrozumieć, że w 2 scenariuszu nie potrzebna jest pensja minimalna o którą tak wojują bo pracownik ma miliard ofert pracy jak mu coś nie pasi

idz do pracy w ktorej szefem nie jest twoj ojciec![]()
Zwykła kasjerka w drogerii wyciąga bardzo dobrą (jak na kasjerkę) pensję + dostaje regularne premie + kolejne premie za np. nie branie dni wolnych (z powodu choroby itp.) + premie za wysoką sprzedaż + dodatek za pracę na nockach + j🤬e prezenty na święta.
Więc k🤬a nie trzeba żyć na tatusiowym zatrudnieniu żeby dostawać całkiem dobre pieniądze (w stosunku do wykonywanej pracy).




@ Mojoo: tatuś też ma dużą firmę?
Mówisz jak typowy sk🤬ysyński socjalista.
Mentalność p🤬lonego komucha.
C🤬j Ci do cudzych pieniędzy, niezależnie od poglądów, czy innych czynników.
Tylko zj🤬e lewackie k🤬y zaglądają do portfeli innych.
Lepiej martw się o swoją kasę i swoją rodzinę, c🤬j ci do tego czy on, czy jego ojciec ma firmę i ile zarabia, dopóki nie okradł Ciebie ani nikogo z Twoich bliskich.
Takie kurewstwo trzeba tępić w zarodku.



. Nie wiem co na ten temat sądzi czempion skrajnej prawicy, ale ja uważam, że pracownicy to nie "cz🤬chy".
ktos tu kiedys wrzucil filmik gdzie jkm wprost mowi ze pracownik jest po to zeby go wyr🤬ac i wyrzucic jak nie bedzie potrzebny. i oczywiscie nasze wilczki wolnego rynku temu przyklasnely. pewnie sadza ze jak dorosna beda samymi prezesami itp

ktos tu kiedys wrzucil filmik gdzie jkm wprost mowi ze pracownik jest po to zeby go wyr🤬ac i wyrzucic jak nie bedzie potrzebny. i oczywiscie nasze wilczki wolnego rynku temu przyklasnely. pewnie sadza ze jak dorosna beda samymi prezesami itp![]()
Ale jak sobie paluszek up🤬lisz o 4 rano to lekarz na dyżurze ma być dyspozycyjny 24 godziny. Jak się chałupa zajara o 5 to strażak ma być dyspozycyjny 24 godziny.
Po JEDNEJ zarwanej nocy organizm wraca do normy ok tygodnia regularnego snu więc tak, ludzi pracy się jeszcze w Polsce gdzieniegdzie wykorzystuje i tam gdzie się to robi koszty są w miarę niskie.
Wprowadź 100% europejskie standardy w służbie zdrowia a nawet przy składce na NFZ 1000 zł od obywatela przeciętny Kowalski popatrzy sobie na nią w telewizji.
podpis użytkownika
Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.


Moja matka ma firmę 16 rok, zatrudnia 10 osób (od września w tym mnie), ja zarabiam minimum krajowe (i nie pod stołem nic nie dostaje) i żeby mi dać 1250zł musi na mnie wydać ponad 2 tyś. Podwyżki nikt nie miał od dawna ale na "usprawiedliwienie" powiem że niedawno od księgowej dostałą rozliczenie zeszłego roku, przez cały rok zarobiła ok 950 zł...nie niemiesięcznie przez całe 12 miesięcy tyle na "plus" wyszła. Gdyby nie emerytura ojca firma była by zamknięta na 4 spusty dawno a obecnie jest prowadzona z nadzieją że się odbijemy od dna + po to żeby nie zwalniać 10 osób.
żeby mi dać 1250zł musi na mnie wydać ponad 2 tyś
to chyba cie stara w c🤬ja robi bo zeby 1250 zł zarobić wystarczy najniższa krajowa(1680zł)
nawet własną rodzinę dymają ładnie takie mamy ciężkie czasy
idz do pracy w ktorej szefem nie jest twoj ojciec![]()
Od prawie trzech lat w takiej pracuję i to o niej pisałem.

@ UP: Nie chce mi się walczyć z pop🤬lonymi korwinowskimii zealotami. Przypisywanie mi jakichś czerwonych ideologii to kretynizm. Nie wiem co na ten temat sądzi czempion skrajnej prawicy, ale ja uważam, że pracownicy to nie "cz🤬chy", których można wyzyskiwać ile wlezie, tylko normalni ludzie i należy im się uczciwe wynagrodzenie. Nikt nie pisze bredni o dawaniu po równo. Zbyt duże rozwarstwienie ekonomiczne może położyć system, ale nie chce mi się o tym więcej pisać.
Noł ofens, nie urażaj się.
W kwestii praw pracowników i uczciwego ich traktowania masz jak najbardziej rację.
Co do ludzi prowadzących firmy, to niektórzy faktycznie to dranie, ale generalnie powinniśmy ich docenić, bo pominąwszy kryzys jako taki, zmagają się z wszystkimi kłodami rzucanymi pod nogi przez naszą tuskową k🤬okrację, kurewskimi podatkami, c🤬jowymi zusami, j🤬ymi kontrolami, itp, itd.
Po prostu nienawidzę, kiedy ktoś pyta o portfel i kasę drugiego człowieka. Lepiej ruszyć głową i zarobić samemu. Inna sprawa, że pominąwszy, że w naszyj kraju nikt w tym nie pomoże, to wszyscy po drodze utrudnią życie przedsiębiorcy. Kontrole ZUS, US, UKS, PIP, PIH, wspomniane kurewsko wysokie koszty pracy, ubezpieczeń pracowniczych, itp, itd.
To nie kolegę, którego ojciec może mieć nawet zajebiście dużą firmę, tylko j🤬y rząd powinieneś spytać o stan konta. Bo to nie kolega albo jego ojciec Cię okrada, tylko j🤬i złodzieje u władzy.
Zrozum to.
Nie tam czai się wróg.
I pamiętaj, że nawet przedsiębiorca płacący średnio (ale uczciwie) utrzymuje kilka (kilkanaście) rodzin, które wydając zarobione pieniądze pozwalają przeżyć kilkudziesięciu innym przedsiębiorstwom, ich pracownikom i ich rodzinom.

to chyba cie stara w c🤬ja robi bo zeby 1250 zł zarobić wystarczy najniższa krajowa(1680zł)
nawet własną rodzinę dymają ładnie takie mamy ciężkie czasy
Ano widzisz i tu się mylisz, jest coś takiego jak małe i duże brutto, małe to 1680 które oficjalnie zarabiasz płacąc podatki zus itp, ale pracodawca z własnej kieszeni drugie tyle musi zapłacić i tego właśnie nie wie większość ludzi i się burzy jacy to pracodawcy są pazerni...a to państwo robi wszystkich w c🤬ja.
m.e-prawnik.pl/artykuly/najnizsza-krajowa.html
tu masz to ładnie opisane
"2014
wynagrodzenie brutto
1600 zł
1680 zł
składki ubezpieczeniowe
291,04 zł
305,59 zł
Fundusz Pracy i Fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych
40,80 zł
42,84 zł
łącznie
1 931,84 zł
2028,43 zł"
Tak więc "stara która robi mnie w c🤬ja" żeby zapłacić mi 1260 musi wydać 2028,43