Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#profesor

profesor od matmy
Newralgiczna • 2010-12-17, 21:05
Tak mi się profesor od matmy przypomniał, jak to on zwykle mawiał... normalnie na lekcji, do uczennic
- wiedźma, to taka kobieta, która wszystko wie, a jak się nazywa kobieta, która ciągle się czemuś dziwi?
- dz🤬ka???
- wy to tylko o jednym teraz, ja nie wiem, co z was za ludzie będą!?
....po dłuższej chwili
- no dz🤬ka no, co poradzisz ^^
Wyniki Egzaminu
SkoQ • 2010-12-16, 0:28
Sam nie byłem świadkiem tego wydarzenia, historia ta została przeze mnie zasłyszana na jednej z przerw cygarowych, i jak mniemam jest legendą mojej uczelni Wspomniany profesor prowadzi wykłady mojego roku. (tak wiem że c🤬j was to obchodzi )

Profesor wchodzi do sali pełnej studentów. Wszyscy zniecierpliwieni czekają na wyniki egzaminu. Profesor zostawia teczkę na biurku, po czym kładzie się przed biurkiem na ziemi...
mija chwila, kilka minut, w sali nadal cisza, po 5 minutach profesor mówi:
- i nikt z państwa nie zapyta mnie co robię ?
Ośmielony tymi słowami student z pierwszego rzędu rzecze:
- Więc co pan profesor właściwie robi ?
Profesor odpowiedział wzburzonym głosem:
- A zniżam się k🤬a do waszego poziomu !
Profesor i płód
B................k • 2010-12-13, 23:02
Profesor podczas zajęć z anatomii człowieka podając studentom czaszkę 3 miesięcznego płodu:
- Kto upuści i rozbije ma 3 miesiące na oddanie nowej!

[ Komentarz dodany przez: angel: 2010-12-14, 23:24 ]
poprawione
Ankieta
m4tti • 2010-12-11, 19:04
W pewnej sali,profesor przeprowadza ankietę wśród mężczyzn na temat częstotliwości ich stosunków:
-Którzy z panów uprawiają seks codziennie niech podniosą ręce.
Jakaś część sali podniosła ręce.
-Którzy z panów uprawiają seks raz w tygodniu.
Znowu jakaś część sali podniosła ręce. Zapytał tak jeszcze którzy robią to raz na 2 tygodnie, raz miesiąc,kwartał i pół roku i coraz mniej osób podnosiło ręce. Aż wreszcie spytał
-A którzy z panów uprawiają seks raz do roku?
Zgłasza się taki uśmiechnięty koleś.Psor zanotował i pyta kolesia:
-Czemu się pan tak cieszy?
-Bo to już jutro
Egzamin z ekonomii
michalkow • 2010-12-01, 18:16
Egzamin z ekonomi, milutka dziewczyna opowiada o teorii Adama Smitha ani razu nie wymieniając jego imienia. Zauważywszy to profesor pyta:
- Jak miał na imię Smith?
Zakłopotanie. Milczenie.
Proszę się nie denerwować, on miał na imię tak jak pierwszy mężczyzna, jak miał na imię pierwszy mężczyzna? - naprowadza bidulkę profesor.
- Marian - wyszeptała nieśmiało dziewczyna.
Profesor i studentka
b................1 • 2010-09-28, 23:48
Egzamin na auli. Profesor wypatrzył jak jedna panienka namiętnie spisuje z małej karteczki schowanej w dekolcie. Podszedł do niej i powiedział:
- Wiem, że jako mężczyzna nie mam prawa, ale mam jako profesor. - Po czym wyciągnął jej tą karteczkę z dekoltu. Dziewczyna wstała, odwróciła się do niego i powiedziała:
- Wiem, że jako studentka nie mam prawa, ale mam jako kobieta. - ...I sprzedała mu takiego liścia, że aż echo poszło po sali.
Stosunki zoologiczne
m................. • 2010-09-28, 15:55
Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie, w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.
Z pierwszych rzędów unosi się ręka:
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
Anegdota wykładowcy
U................a • 2010-08-18, 16:02
Wykładowca: - Opowiem wam teraz anegdotę, którą opowiadam prawie wszystkim grupom. Otóż w czasach PRL, wiecie, ścisła cenzura, w pewnej wsi koncert chciał dać zespół o pięknej nazwie "Przej🤬e". Niestety, źle by to wyglądało na plakatach, więc sprytny sołtys tejże wsi postanowił zmienić nazwę na "Nie Jest Dobrze". Historyjka kończy się happy endem, zespół się zgodził, koncert był udany. A teraz przechodzimy do głównego powodu, dla którego to słyszycie. Moi drodzy, sprawdziłam wasze prace.
Nie jest dobrze.